fbpx

W poszukiwaniu szczęścia

Mówimy czasami, że ktoś jest szczęściarzem albo pechowcem. Czy trzeba się urodzić szczęściarzem? czy można nim zostać? Jakiś czas temu przeczytałam świetną książkę Richarda Wisemana „Kod szczęścia”. Autor postanowił zbadać jak to jest z tym pechem.

Zebrał grupę osób, która określała siebie jako pechowcy oraz grupę osób, które postrzegały się jako szczęściarze. Badał obie grupy, aby sprawdzić czym się różnią. Przeprowadzał różne eksperymenty. I doszedł do ciekawych wniosków. Szczęściarze mówili o sobie, że okoliczności im sprzyjają, po prostu są „we właściwym miejscu, o właściwej porze”. Za to pechowcy podnosili, że zawsze spotyka ich co najgorsze. Okazało się, że grupy różniły się przede wszystkim postrzeganiem otaczającego świata i okoliczności.  Jeśli pechowiec spadł z roweru, utyskiwał, że ma pecha. Szczęściarz w tej samej sytuacji twierdził, że ma szczęście, bo mógł przecież wpaść pod samochód, a z wypadku rowerowego wyszedł bez szwanku.

Sposób postrzegania świata ma znaczenie kluczowe

To różne postrzeganie świata koniec końców rzeczywiście powodowało, że szczęściarze częściej korzystali z nadarzających się okazji, bo je po prostu dostrzegali. Autor przeprowadził eksperyment i zaprosił badanych na spotkanie do restauracji. Restauracja była celowo wypełniona po brzegi, a zapraszający się spóźniał. Dodatkowo na trasie prowadzącej do wejścia do restauracji pozostawiony został banknot. Badacze obserwowali w jaki sposób osoby przybywające na spotkanie będą się zachowywać i czy zwrócą uwagę na fakt, że „pieniądze leżą na ulicy”.

Okazało się, że różnice były bardzo widoczne. Osoby z grupy pechowców szły na spotkanie ze spuszczonym wzrokiem, więc nie dostrzegały banknotu. W restauracji czekały na wolny stolik, nie nawiązując żadnych relacji. Inaczej zachowywali się szczęściarze. Oni szli dziarsko rozglądając się po okolicy, więc dużo częściej zauważali banknot. W restauracji dość szybko nawiązywali znajomość lub wchodzili w rozmowę z obsługą.

Poniżej krótki fragment książki, w którym podsumowane zostały najważniejsze różnice między szczęściarzami a pechowcami:

Szczęściarze uśmiechali się dwa razy więcej niż pechowcy i o wiele częściej nawiązywali kontakt wzrokowy. Jednak największe różnice dotyczyły języka ciała, świadczącego o „zamkniętej” lub „otwartej” postawie. „Postawa zamknięta” objawia się krzyżowaniem rąk i nóg oraz odchylaniem się od rozmówcy. „Postawa otwarta” to zupełne przeciwieństwo. Ludzie pochylają się w kierunku rozmówcy, nie krzyżują rąk ani nóg i często pokazują otwarte dłonie. Szczęściarze wykazywali trzy razy więcej „otwartych” zachowań niż pechowcy. Wyraz twarzy i język ciała szczęściarzy przyciągają do nich innych ludzi, i znów – im więcej osób poznają, tym większe mają szanse natrafienia na przypadkową okazję. Z im większą liczbą osób gawędzą na przyjęciu, tym większe jest prawdopodobieństwo, że spotkają swojego wymarzonego partnera. Z im większą liczbą osób rozmawiają o interesach, tym większe szanse na poznanie nowego klienta lub kogoś, kto będzie miał pozytywny wpływ na ich karierę. Ale obraz wciąż jeszcze nie jest pełny. Istnieje jeszcze trzeci element, który pomaga szczęśliwym ekstrawertykom zwiększyć prawdopodobieństwo wystąpienia korzystnych sytuacji. Ten trzeci element odgrywa bodajże największą rolę w ich sukcesach. Szczęściarze potrafią tworzyć silne, długotrwałe więzi z poznanymi przez siebie osobami. Są przystępni i przeważnie lubiani. Zwykle ufają ludziom i łatwo nawiązują bliskie przyjaźnie. W rezultacie pozostają w kontakcie z o wiele większą liczbą przyjaciół i znajomych niż pechowcy, i ta sieć znajomości przyczynia się do tworzenia kolejnych „przypadkowych” okazji.

A zatem nie urodziłaś się przykuta do grupy pechowców, czy szczęściarzy. Masz wpływ na to, w jaki sposób będziesz podchodzić do życia i ludzi wokół. Oczywiście nie jest łatwo zmienić swoją naturę z dnia na dzień, jeśli zachowywałaś się w określony sposób przez kilkadziesiąt lat. Jednak  dzięki systematycznemu rozwojowi osobistemu jest to możliwe. Zatem jeśli do tej pory myślałaś o sobie, że masz pecha – najwyższy czas to zmienić!

Enquire now

Give us a call or fill in the form below and we will contact you. We endeavor to answer all inquiries within 24 hours on business days.
MENU